Lasy naturalne bez wątpienia należy chronić, gdyż ich wartość jest olbrzymia.
Pozwalają na zachowanie bioróżnorodności, są ostoją chronionych i często
zagrożonych wyginięciem gatunków grzybów, porostów, roślin i zwierząt.
Różnorodność wiekowa
Martwe drewno
Płynnie teraz doszliśmy do kolejnego istotnego elementu wskazującego na naturalność lasu – martwego drewna. Skoro w takim lesie wszystkie fazy życia drzew zachodzą naturalnie, nikt nie wywozi z niego martwych okazów. Powalone sędziwe drzewa zgodnie z odwiecznymi prawami natury rozkładają się dzięki działalności żywych organizmów – od bakterii, poprzez grzyby, owady, ptaki, ssaki, a nawet przy pomocy porostów, mchów i innych roślin. Wiele z nich jest wręcz uzależniona od martwego drewna – jak np. chrząszcze saproksyliczne. Proces rozkładu drewna trwa czasem setki lat. Zależy od wielu czynników – strefy geograficznej, lokalnego klimatu, siedliska, typu lasu, gatunku drzewa. W niektórych przypadkach całkowity rozkład martwego drzewa trwa mniej więcej tyle samo co jego życie. W trudnych do bytowania warunkach dla bakterii, grzybów i zwierząt (niskie temperatury, długie zimy, słaba wilgotność, mało opadów i cienia), proces rozkładu drewna jest bardzo długi. W polskich górach może trwać nawet 100 lat w przypadku kłody o pierśnicy 80 cm, jest to więc proces powolny. W Białowieskim PN będzie ten proces przebiegał znacznie szybciej, ze względu na czynniki sprzyjające rozkładowi.
A co interesujące w lasach tropikalnych prawie nie ma martwego drewna, procesy rozkładu przebiegają tak bardzo szybko. Klimat i ogromna wilgotność powietrza (do 80%) sprzyjają, podobnie jak różnorodność i liczność organizmów żywiących się drewnem. Tam też rozkład materii następuje przez cały rok, nie jest przerywany zimą tak jak w klimacie umiarkowanym. Dla przeciwieństwa – drewno w lasach borealnych oraz na terenach bagiennych (gdzie ulega zatopieniu w wodzie) przebiega bardzo wolno, lub prawie wcale. W naturalnym lesie sam proces rozkładu drewna może więc przebiegać różnie, jednak ważne jest to, że drewno powinno być w różnym stadium rozkładu – od drzew świadków czyli już martwych, ale wciąż stojących, a także tych świeżo powalonych, poprzez takie, które gubią już korę, po okazy w bardzo zaawansowanym stopniu rozkładu, których drewno kruszeje w dłoniach. W ostatnim stadium prawie całkowitej mineralizacji drewna, na dnie lasu widnieje delikatny, efemeryczny ślad niskiego wzgórka utworzonego z wyższych mchów – ślad przypominający, że wszystko zamienia się w proch…
Presja człowieka
O AUTORZE
Dominik Taraska
Miłośnik roślin i przyrody, ogrodnik, redaktor merytoryczny i ekspert ds. edukacji Fundacji Las Na Zawsze, architekt krajobrazu, inspektor ds. terenów zieleni, wieloletni pracownik Ogrodu Botanicznego PAN.